08.12.2013 - 0:00 - Ignacy Marian HAWRYSZCZYSZYN

08.12.2013
Z wielką przyjemnością i wzruszeniem oglądałem i zapisałem tę stronę gdyż przeżylem w tej firmie ponad 30-lat i nadal utrzymuję z nią kontakty jako senior DOLAMUciesząc się aby ocalić od zapomnienia. Z poważaniem Marian H.Ocznaczony Diamentową Odznaką NOT-aktywny członek SEP i NOT

e-mail

05.12.2013 - 0:00 - Jan

05.12.2013
Wszystkim byłym pracownikom CEMI polecam książkę prof. A. Karpińskiego "Jak powsyawały i jak upadały zakłady przemysłowe w Polsce. Profesor prosi również o uzupełnieanie zawartych w tej książce danych, a dotyczą one również CEMI.

17.11.2013 - 0:00 - Barbara

17.11.2013
Pracowałam w roku 1974 w Unitra Cemi, czy ktoś wie w jaki sposób mogę uzyskać świadectwo pracy?

e-mail

11.09.2013 - 0:00 - Kamil1978

11.09.2013
Reaktywujmy CEMI!

e-mail

10.09.2013 - 0:00 - Piotr1970

10.09.2013
Polska produkowała przez pewien okres sprzęt światowej jakości, były do niego dołączane schematy ideowe (to była dla mnie arcyciekawa lektura)! Każdy magneton miał kasowanie prądem podkładu (a nie przysuwanym magnesem, co teraz jest normą nawet w przypadku "jamników" znanych firm). To były czasy. Pozdrawiam

e-mail

01.09.2013 - 0:00 - HaK

01.09.2013
Super stronka-tylko za mało numerów czasopism

05.07.2013 - 0:00 - Jerzy

05.07.2013
Wychowałem się na produktach CEMI.

e-mail

23.06.2013 - 0:00 - Wiesław

23.06.2013
Wspólpracowałem z Unitra Cemi i wielka szkoda, że Balcerowicz zniszczył tę najnowocześniejszą polską firmę. Stanislaw Gondek i Stanisław Golędzinowski to byli doskonali organizatorzy i fachowcy i szkoda, ze przerwano ich twórczą pracę. Pozdrawiam obu serdecznie iżyczę wiele zdrowia i pogody ducha. Panowie. Spiszcie historie waszej wspaniałej firmy, którą bezmyslnie (?) zniszczonoe. Pozdrtawiam. Wieslaw Krzywicki

e-mail

29.05.2013 - 0:00 - Bogumiła

29.05.2013
Pracowałam w UNITRA CEMI w latach 1988-1994 w biurowcu w dziale współpracy z zagranicą na stanowisku inspektora ds. współpracy z zagranicą-Pamiętam, że kierownikiem była Pani Danusia Gadomska, pracowała tam także Jula, Małgosia, Maciek . Bardzo miło wspominam tamte czasy.

e-mail

22.05.2013 - 0:00 - Cancer

22.05.2013
Jak można było dopuścić, aby takie zakłady upadły ? Praktycznie dziś nie ma zakładów elektronicznych w Polsce. Niektóre upadły, niektóre zostały do tego zmuszone. Całe pokolenia elektroników i elektroników amatorów korzystało z tych podzespołów. Komu zależało na tym aby to wszystko likwidować ? Na tych elementach była produkowana dobra polska elektronika, której nie powstydziły by się koncerny zachodnie. I zamiast rozwijać ten rodzaj gospodarki, który przynosi konkretną produkcję i pieniądze, wszystko zostało zniszczone. Najgorsze to, że ten proces się nie zatrzymał i rozwija się na inne zakłady. Pięknie tamte czasy wspominają ci, którzy byli zaangażowani w pracę. Praca była równocześnie ich pasją i aby tę pasję kontynuować, zostali zmuszeni do emigracji. Szkoda. Pozdrawiam